Nie trzeba nikogo przekonywać, że programowanie jest obecnie jedną z najlepiej cenionych umiejętności. Technologia rozwija się bardzo szybko, a nowe rozwiązania ułatwiają i usprawniają codzienne życie każdego z nas. Co ciekawe, okazuje się, że polscy programiści osiągają poziom porównywalny do specjalistów ze światowych koncernów.
Nauka programowania w Polsce – jesteśmy coraz lepsi!
Według szefa Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotra Arak, polscy programiści tworzą zaawansowane programy sterujące, dzięki którym auta samojezdne są w stanie bezpiecznie poruszać się po drogach. Programiści z Polski piszą algorytmy dzięki którym powstają m.in. czujniki rozpoznające inne pojazdy oraz pieszych na drodze.
Programowanie na światowym poziomie
Nauka programowania w Polsce przynosi efekty – według rankingu HackerRank, polscy programiści są na trzecim miejscu co do jakości specjalistów w IT. Przed nami w rankingu znaleźli się Chińczycy oraz Rosjanie. Jak mówi Piotr Arak, koderzy z Polski wykazują się dużą wytrwałością i determinacją, dzięki czemu mogą aktywnie uczestniczyć w tworzeniu sztucznej inteligencji. Fakty mówią same za siebie – programowanie w Polsce jest na światowym poziomie i z każdym rokiem jesteśmy coraz lepsi.
Programista w Polsce – jak wkroczyć do branży IT?
Programowanie jest dziś bardzo potrzebną umiejętnością. Stale rośnie zapotrzebowanie na programistów zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Jest to optymistyczna wizja dla osób, które dopiero zaczynają naukę programowania. Oczywiście specjalistą nie zostaje się od razu – potrzebne jest doświadczenie i ciągłe doskonalenie swoich umiejętności. Sposobem na szybkie rozpoczęcie kariery może być bootcampowy kurs programowania, którego głównym założeniem jest przygotowanie do rozpoczęcia pracy jako programista. Dalsze doświadczenie można zdobywać już na stanowisku pracy. Osiągnięcia Polaków to świetna motywacja do rozpoczęcia nauki programowania, podobnie jak coraz wyższe zarobki nawet na początku kariery.
Źródło: https://www.bankier.pl/wiadomosc/Polscy-programisci-nie-sa-gorsi-od-tych-z-wielkich-koncernow-7671613.html